Pierwsza modlitwa o uwolnienie, której byłym świadkiem. Kapłan (ceniony, charyzmatyczny, rozchwytywany itd.) modlił się nad pewną zniewoloną dziewczyną (myśli samobójcze, autodestrukcja, totalne zamknięcie się w sobie itd.).
Nie wiedział, że dyskretnie obserwuję go zza lekko uchylonych drzwi. Nagle położył się krzyżem na ziemi i zaczął szeptać: „Panie zmiłuj się nade mną,. Wysłuchaj mnie. Widzisz, że jestem robakiem”.
Dzisiejsze czytanie kłuje. Nikt nie chce być „głupim w oczach świata”, „niemocnym” ani tym bardziej „wzgardzonym”. Nie chcemy być tym, „co nie jest”... a zatem, w konsekwencji, nie chcemy być wybrańcami Najwyższego…
Każdy znak z zewnątrz przypominający o naszej słabości traktujemy jako atak. Jak w anegdocie. Pewien pastor modlił się półgłosem: „Panie, wysłuchaj mnie, bo jestem wielką świnią”. Nagle podszedł do niego jakiś facet, położył swe ogromne łapy na głowie duchownego i szepnął: „Tak, Panie, wysłuchaj go, bo jest wielką świnią”. – Kto???? Ja???? – ryknął oburzony pastor – A kim pan jest by ubliżać mi w ten sposób?
Łaska pokory nie spłynie na nas przy dźwiękach fugi Bacha. Niestety.
Poznałem osobę, która w czasie modlitwy głośno prosiła o łaskę pokory. Po pól roku, gdy rozsypało się jej małżeństwo, poczuła się zdradzona, opuszczona i nieprawdopodobnie samotna pomyślała, że była to jednak trochę samobójcza modlitwa. Spokorniała.
Bezbronny, nieporadny Jan Vianney (przyjmował rocznie 30 tysięcy penitentów!) był świetnym spowiednikiem, bo… sam obawiał się o własne zbawienie.
– Święty Jan od Krzyża leżał krzyżem w kościele nie dlatego, że wypił kawkę, wypalił papieroska i powiedział: No tak, to już jest ten moment, w którym się położę – opowiadał mi Michal Lorenc, kompozytor – Jakaś siła przygniotła go tak, że nie było innej pozycji, w której mógłby się odnaleźć. Tylko w krzyżu, tylko na ziemi. Nie w ramach ćwiczeń jogi i relaksu.
Dziennikarz działu „Kościół”
Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.
Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza