Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Havel był człowiekiem wiary

Na głębokie umiłowanie prawdy i miłości w życiu Václava Havla wskazał w swej homilii przewodniczący czeskiego episkopatu, abp Dominik Duka OP. Metropolita praski wygłosił bardzo osobistą homilię, w której nawiązał do wspólnego pobytu w więzieniu w Pilźnie-Borach, a także niedawnej rozmowy, odbytej 17 listopada b.r.

Abp Duka przypomniał, że przed 22 laty Václav Havel przybył do praskiej katedry, aby podziękować Bogu za wybór na prezydenta Czechosłowacji i zabrzmiało Te Deum Antonína Dvořáka. Nawiązał także do słów wypowiedzianych w 1990, gdy witał on jako prezydent Jana Pawła II, gdy twierdził, że nie do końca wie co to jest cud, ale postrzegał przybycie Ojca Świętego właśnie jako cud. „Całe Twoje życie było cudem. Wbrew jakimkolwiek oczekiwaniom wypełniły się niemal wszystkie Twoje marzenia: upadek nieżyciowego reżimu Husaka chronionego przez armię radziecką, odzyskanie niepodległości i demokracji. Nie były one jednak marzenia, to były Twoje najgłębsze pragnienia. ” – stwierdził prymas Czech.

Kaznodzieja przypomniał słowa wypowiedziane przez Havla „Prawda i miłość musi zwyciężyć nad kłamstwem i nienawiścią”. W ich obliczu stwierdził: „Dla mnie jest jasne, że nie byłeś jakimś agnostykiem, jak to się niekiedy zdawało wielu ludziom i nadal może się wydawać. Prawda i miłość były tą tęsknotą Twego serca. Uwierzyłeś w nie i wbrew wszystkiemu, co Ciebie historycznie otaczało, ufałeś im. To Tobie dawało odwagę i ufność w przyszłość” – powiedział metropolita praski.

Abp Duka przypomniał, że z Václavem Havlem przeżyli wiele wspólnych chwil, w tym więzienną grę w szachy. Był to wspaniały pomysł Havla, pozwalający na ukrycie przed strzegącymi odprawiania Mszy św. „Może myślałeś wtedy trochę o szachownicy między nami, ale teraz nie myślisz już o wielkiej szachownicy świata, a ja odprawiam tutaj za Ciebie Mszę św. i jestem Tobie wdzięczny za chwile więzienne wówczas, a dzisiaj za wolność” – powiedział.

Prymas Czech zaznaczył, że nigdy od czasu Mszy św. dziękczynnej za kanonizację św. Agnieszki praskiej 25 listopada 1989 r. tamtejsza katedra nie mogła pomieścić wszystkich chętnych wiernych. Stało się to dopiero dzisiaj przy okazji pogrzebu Václava Havla, prezydenta, który odnowił niepodległość ojczyzny.

Zaznaczył, że Havel zmarł w roku jubileuszu św. Agnieszki, a niedawno 17 listopada napisał: „Kochana Agnieszko, dziękujemy Tobie za ochronną rękę, którą nad nami trzymałaś 25 listopada 1989. Proszę, miej tę rękę dalej gotową, bo może będziemy jej potrzebować”.

„Niech Ciebie życzliwego i aż do skrajności solidarnego z każdym, kto cierpi niesprawiedliwość – św. Agnieszka doprowadzi tam, gdzie w Królestwie prawdy i miłości, panuje Ten, który JEST - jak powiedziałeś podczas naszego ostatniego spotkania. A o którym w ostatnich tygodniach życia doczesnego mówiłeś jako o prawdziwym Bogu. Niech nas chroni przed kłamstwem i nienawiścią i prowadzi dziejami po drogach pokoju” – powiedział abp Duka.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama